Możliwości rozbudowy
Cechą, która ma dla mnie kluczowe znaczenie przy wyborze komputera, jest możliwość łatwej rozbudowy i serwisowania. Jestem przeciwnikiem tak zwanych jednorazówek i cenię sobie nawet najmniejsze przejawy proserwisowego podejścia. W przypadku Hiro 760 jest bardzo dobrze. Laptop zaprojektowano z głową. Dostęp do podzespołów jest prosty i ogranicza się do odkręcenia kilkunastu śrubek i zdjęcia jednej dużej pokrywy. System chłodzenia jest duży i dobrze rozłożony co przynajmniej w teorii powinno zapewnić odpowiednią kulturę pracy. Gdyby ktoś czuł potrzebę wyczyszczenia wentylatorów czy wymianę pasty termoprzewodzącej to nie ma żadnego problemu. Wszystko jest na wierzchu, więc nawet laik powinien sobie poradzić.

W kwestii rozbudowy również jest bardzo dobrze. Do dyspozycji użytkownika są trzy sloty na dyski (dwa złącza m.2 ze wsparciem dla dysków NVMe oraz jeden slot SATA3 na dysk 2.5 cala) Na środku znalazło się miejsce na dwa banki RAM DDR4 SODIMM. Domyślnie oba sloty są zajęte, więc jeśli ktoś chce zamontować w laptopie 32 GB RAM, to trzeba wymienić obie kości. W kwestii ewentualnych napraw pogwarancyjnych również powinno być dobrze. Porty na lewym i prawym boku zamontowane są na małych, osobnych płytkach połączonych z płytą główna za pomocą tasiemek. W przypadku wyłamania portu nie powinno być problemu z wymontowaniem układu i naprawą/wymianą na nowy.
Multimedia i dźwięk
Pod względem funkcji multimedialnych Hiro 760 nie różni się niczym od konkurencji. Na pokładzie mamy Wi-Fi 802.11 b/g/n oraz Bluetooth 4.0, które w zupełności wystarczą do wszystkich zastosowań. Kamerka internetowa zamontowana nad matrycą również daje radę. Jakość obrazu nie jest powalająca, ale na potrzeby nauki zdalnej czy spotkań z klientami w zupełności wystarczy.

Najwięcej zastrzeżeń mam do systemu Audio. Hiro 760 wyposażony jest w dwa głośniki wsparte przez oprogramowanie System Sound Blaster™ Cinema 5. Jeśli komputer znajduje się na biurku, to jakość dźwięku jest niezła. Z głośnością jest nieźle, ale nie jest to sprzęt, przy pomocy którego rozkręcimy domówkę. Prawdziwy kłopot pojawia się w momencie, kiedy korzystamy z laptopa na kolanach albo na kocu/kołdrze. Wtedy, głośniki są całkowicie niewydajne, dźwięk jest przytłumiony i cichy. Niestety nie jest to wada, tylko tego komputera. Taki problem występuje w większości laptopów z głośnikami umieszczonymi od spodu. Nie wiem skąd ostatnio ten trend, ale zdecydowanie lepiej wypadają laptopy z głośnikami skierowanymi do góry, tak jak ma to miejsce w MacBook-ach i ThinkPadach.
Aplikacja Hiro Gaming Center
Aby w łatwy sposób zarządzać najważniejszymi rzeczami, producent przygotował aplikację Gaming Center. Program pozwala na zarządzanie podświetleniem klawiatury oraz paska LED na froncie. Za pomocą prostych i dobrze opisanych suwaków możemy zarządzać zasilaniem postów USB, wyłączać podświetlenie czy zmienić tryb wyświetlania obrazu albo tryb wydajności. Niestety, aplikacja dostępna jest w języku angielskim.

Gaming Center podzielono na cztery tematyczne zakładki. (Przełączniki, Podświetlenie, Zarządzanie zasilanie, Monitor Systemu). Szczególnie ciekawą zakładką jest monitor systemu, gdzie zmienimy profil wydajności oraz sprawdzimy użycie podzespołów, ich temperaturę oraz aktualny stan baterii.

Cała aplikacja jest prosta w obsłudze i już po kilku minutach wiadomo gdzie i czego szukać. Wielki plus za takie podejście. Uważam, że aplikacje do zarządzania powinny być przemyślane, łatwe w obsłudze i nieprzeładowane funkcjami. Nie ma chyba nic gorszego niż plejada zbędnych funkcji i wodotrysków.